Człowiek z sąsiedztwa III – Wywiad z Kasią Dominik
Człowiek z
sąsiedztwa III – Wywiad z Kasią Dominik
1. CZYM
JEST DLA CIEBIE POEZJA?
Poezja jest dla mnie przyjaciółką, powierniczką,
nauczycielką życia, terapeutką, po prostu wszystkim. Kocham pisać i nie
wyobrażam sobie życia bez poezji, co zresztą wyraziłam w poniższym wierszu.
Poezja
Poezja to
subtelne piękno,
liryczna kompozycja,
ekspresja uczuć,
metafora przeżyć,
kartką papieru,
pióro w rękach
poety,
narzędzie
wyłuskujące
perłę oceanu,
myśli i słowa…
czegóż chcieć więcej?
subtelne piękno,
liryczna kompozycja,
ekspresja uczuć,
metafora przeżyć,
kartką papieru,
pióro w rękach
poety,
narzędzie
wyłuskujące
perłę oceanu,
myśli i słowa…
czegóż chcieć więcej?
Autor: Katarzyna Dominik
2. KIM
JEST POETA?
Według słownika języka polskiego to autor utworów
literackich pisanych wierszem. Niemniej dla mnie to człowiek z pasją, który
umiłował słowo pisane. Człowiek posiadający duszę i serce przepełnione
miłością, dobrocią, pięknem oraz wszystkim co sprawia, że świat staje się
piękniejszy. To kreator świata mistyki i nadzwyczajności, w którym wszystko
może się zdarzyć, a cuda się urzeczywistniają.
3. JAK
STAĆ SIĘ POETĄ?
Mój Mentor, śp. Ryszard Rodzik zawsze
powtarzał, że „każdy rodzi się poetą”.
I ja tym słowom hołduję. Albowiem „każdy” człowiek jest wrażliwy, ma serce i
potrafi pisać, tylko nie „każdy” zdaje sobie z tego sprawę, i nie „każdy”
rozwija w sobie ten talent. Dlatego uważam, że poetą nie można się stać, nim po
prostu się jest.
Taniec życia
Ośmielona makijażem,
uzbrojona w uśmiech,
odziana zwiewną suknią,
zdecydowałam się
przekroczyć kolejną granicę
swoich możliwości…
wyszłam,
zatańczyłam,
i nie chciałam zejść
ze sceny wykonując
taniec życia…
Zatraciłam się w nim
bez reszty, bez pamięci…
wciąż tańczę
i ciągle mi mało.
Dobczyce, 23.07.2017 r.
uzbrojona w uśmiech,
odziana zwiewną suknią,
zdecydowałam się
przekroczyć kolejną granicę
swoich możliwości…
wyszłam,
zatańczyłam,
i nie chciałam zejść
ze sceny wykonując
taniec życia…
Zatraciłam się w nim
bez reszty, bez pamięci…
wciąż tańczę
i ciągle mi mało.
Dobczyce, 23.07.2017 r.
Autor: Katarzyna Dominik
4. JAK
POWSTAJĄ TWOJE WIERSZE?
To temat rzeka, albowiem trudno jest napisać w kilku
zdaniach „jak”. Od kiedy pamiętam pisałam różne teksty, myśli, wierszyki,
aforyzmy etc., które skrzętnie przechowywałam w szufladzie na dnie. Dopiero gdy
wspomniany Ryszard pojawił się w moim poetyckim życiu, zaczęły się dziać cuda.
Wpierw powstał pierwszy tomik, później następny i kolejny… machina poszła w
ruch. Nadal działa, a Ryszard patrzy na mnie z nieba i śmieje się, że dałam
radę. Ja, Kaśka z Koziarowa rodem… jestem poetką, choć dla mnie to zbytnio
górnolotne określenie, ale nie da się zaprzeczyć, że kocham pisać i tworzyć
wiersze. To moje remedium na ten świat.
5. DLACZEGO
POEZJA? CZEMU PISZESZ WIERSZE? JAK TO SIĘ ZACZĘŁO?
Dlaczego poezja? A dlaczego nie… Jak
wspomniałam, od najmłodszych lat moją pasją jest pisanie (powiernikami: kartka
papieru i długopis). Poezja to część mnie samej, dzięki niej wyrażam swój bunt,
emocje, odczucia – moje życie to kamena (przyp.
red.: kamena - dawniej: wiesz, poezja, pieśń poetycka).
Poza tym, od kiedy w moim życiu pojawiła
się choroba, poezja i pisanie stały się terapią, panaceum na wszystkie
„bolączki”, jakie mnie dosięgały i nadal starają opętać moje ciało. Niemniej
moja babcia zawsze powtarzała, że jeśli dusza zdrowa, to ciało prędzej czy
później także dozna łaski uzdrowienia. Zatem, mając słowa babci głęboko wyryte
w sercu, jestem kreatorem poezji, która ma moc uzdrawiającą.
Pierwszy poważny wiersz powstał w moim
życiu, kiedy opuściłam mury szkoły podstawowej. Wcześniej była to raczej zabawa
„słowem, mową wiązaną”. Wówczas to, kiedy wydawało mi się, że z przytupem
wchodzę w dorosłość, nagle podcięto moje skrzydła… usłyszałam diagnozę i
instrukcję na resztę życia. Jednak, mając wojowniczą duszę, nie poddałam się –
przeciwnie. Zrozumiałam, że w każdej chwili mój oddech może być tym ostatni.
Dotarło do mnie, że nie mam czasu na marnowanie nawet sekundy, że muszę nauczyć
się żyć od nowa, inaczej, ale jednak „pełną piersią”, na tyle na ile mi
pozwolono.
Kiedy zaczął się okres szpitali, klinik i
ciężkiego leczenia, kartka papieru i długopis nie odstępowały mnie ani na krok.
Dzięki nim, a może przy ich pomocy, pisałam, tworzyłam, przelewałam na papier
zamysły mojego serca i duszy – wszystko. A to z kolei sprawiało, że stawała się
wolna.
I tak poezja, wiersze stały się moim
antidotum, stały się nieodzowną częścią mnie samej. Jam jest kamena.
6. GDZIE
SZUKASZ INSPIRACJI? CO NAPEŁNIA CIĘ NATCHNIENIEM? CO CIĘ MOTYWUJE?
Inspiruje mnie wszystko: mała stokrotka, motyl
fruwający nad łąką, żaby kumkające nad stawem, człowiek, który właśnie mnie
minął, a nawet „babie lato” zwiewnie spowijające drzewa obok mojego domu.
Natchnieniem jest dla mnie życie i wszelkie jego przejawy. W końcu życie to
cud, a poezja jest wyrazicielką tego boskiego arcydzieła.
7. CZYM
JEST TALENT? CZYM JEST NATCHNIENIE? SKĄD SIĘ BIORĄ?
Nie chcę się posługiwać słownikiem języka
polskiego, zatem odpowiem czym są dla mnie talent i natchnienie.
Otóż talent to zdolność, iskra Boża, która
tkwi w każdym człowieku, tylko w różnych formach i treściach. Jedni mają talent
do malowania, inni do tworzenia muzyki, a ja… mam nadzieję, że do pisania
wierszy.
Z kolei natchnienie w moim przypadku to
działanie Ducha Świętego, to wszystko to, co mnie otacza, niezależnie jakie
nosi znamiona – radości, szczęścia, bólu czy cierpienia… wszystko jest
natchnieniem, bo i samo życie jest nim przepełnione.
8. KIEDY
SIĘGASZ PO PIÓRO? W JAKICH SYTUACJACH?
Trudno odpowiedzieć dokładnie kiedy i w
jakich okolicznościach, albowiem piszę wszędzie, o każdej godzinie dnia i nocy.
Zdarza się nawet, że i podczas snu. Miewam noce, kiedy zaspana wstaję z łóżka
tylko po to, aby napisać to, co powstało w moim umyśle podczas śnienia. To
niesamowite uczucie, albowiem wówczas rodzą/śnią się wyjątkowe słowa, zdania,
frazy które przekuwam w poezję.
Także i miejsca bywają zaskakujące. A to w
autobusie, a to w pociągu, a to na ławce czekając na kogoś, a to podczas
robienia obiadu, gdy czytam książki, a to podczas spacerów… Lista byłaby
krótsza gdybym napisała gdzie nie piszę wierszy.
9. CO
CI PRZESZKADZA W PISANIU?
Szczerze, to nic… Chyba, że akurat atrament skończy
się w długopisie… ale i na to mam już sposób. Noszę przy sobie zapasowe wkłady
aby być przygotowaną na wszelką okoliczność.
10.
JAK SOBIE RADZISZ ZE ZNIECHĘCENIEM?
W moim słowniku nie ma słowa „zniechęcenie”. Jego
miejsce zajmują: „motywacja”, „inspiracja”, „natchnienie”. Każda sugestia,
komentarz, opinia, recenzja, są dla mnie „konstruktywne”, ponieważ będąc
samoukiem, mają one dla mnie wartości dodane. Najprościej pisząc, są dla mnie
lekcją do odrobienia, a zarazem szkołą życia. Każdy „rodzi się poetą”, ale
każdy też inaczej pisze, dzięki czemu ja cały czas, korzystając z pomocy
innych, szlifuję swój warsztat poetycki.
11.
JAK ROZWIJASZ SWÓJ WARSZTAT POETYCKI?
Tak jak powyżej wspomniałam, słucham, czytam
komentarze, opinie, rady innych poetów. Niemalże namiętnie wczytuję się także w
klasykę polskiej poezji, co bardzo wzbogaca moje wnętrze oraz moje
doświadczenie pisarskie. Poza tym staram się brać udział w konkursach,
warsztatach poetyckich, które pomagają mi na wyłonienie „perełek” mojej kamena.
12.
TWOJE KSIĄŻKI POETYCKIE – JAK POWSTAŁY? O CZYM
SĄ? DLACZEGO TAKIE, A NIE INNE WIERSZE?
W swoim dorobku poetyckim mam siedem tomików
autorskich, cztery współautorskie i kilkadziesiąt antologii (kolejne są w fazie
przygotowywania). Każdy z tych zbiorków wierszy jest dla mnie jak dziecko.
Powstawały w różnych etapach mojego życia, podczas młodzieńczych lat, w okresie
buntu i choroby, po „przejściu na drugą stronę tęczy” mojego taty, gdy stanęłam
w szranki z kolejnymi przeciwnościami losu. Nawet teraz, gdy piszę te słowa, w
mojej głowie rodzą się kolejne strony wiersza… Czyż to nie jest cudowne?!
W swoim utworach nawiązuję do tego, co mnie
napełnia natchnieniem, czyli do wszystkiego. Do Boga, Matki Ziemi, ludzi, flory
i fauny, do mistycyzmu i szarej rzeczywistości… Za każdym razem staram się
przedstawić swoje „słowa” tak, aby czytelnik mógł odnaleźć w mojej twórczości
to, czego szuka, aby mógł odnaleźć w niej kawałek samego siebie. Dla mnie to
największy ekwiwalent.
Poza tym, każdy wiersz jest dla mnie
wyjątkowy, bowiem niesie w sobie pewnego rodzaju przesłanie, cząstkę mojej
duszy i mojego serca. Moja poezja to ja sama, tylko w nieco innym wydaniu
13.
BIOGRAM: KILKA SŁÓW O…
KATARZYNA
DOMINIK (ur. 1982) historyk, absolwentka studiów doktoranckich,
publicystka, pisarka, poetka, dziennikarka, korektorka i edytor tekstów,
laureatka licznych konkursów literackich, poetyckich, fotograficznych oraz
kulinarnych. Propagatorka i ambasadorka DKMS Bazy Dawców Komórek Macierzystych
Polska, działaczka Stowarzyszenia Pacjentów Po Przeszczepie Szpiku Kostnego w
Katowicach oraz Fundacji Lokujmy w Dobro, członkini Myślenickiej Grupy
Literackiej „Tilia”, Klubu Literackiego Rubikon, administratorka działu prozy w
grupie poetyckiej „Kształty Słów – zajrzyj tu, napisz coś” oraz „Kawiarenki
Poetyckiej”, podgrupy – Parnas” oraz Moderatorka grupy „Podgrupa dyskusyjna
„Kawiarenki”. Autorka licznych książek na temat rodzinnego miasta Dobczyce, a
przede wszystkim dziewczyna z sąsiedztwa – zawsze uśmiechnięta, wiecznie w
drodze, z plecakiem na ramieniu. Przyjaciele poeci nazywają ją Haliną
Poświatowską XXI wieku.
Swoją przygodę z poezją zaczęła od wydania
tomiku zatytułowanego Dobczyckiej poezji czar – wiersze zebrane (Dobczyce 2012).
Obecnie pracuję nad kolejnym autorskim tomikiem, ale to już inna bajka.
Oto niektóre publikacje autorskie:
·
Dominik K., Dobczyckiej poezji czar – wiersze
zebrane, Wyd. PROMO, Dobczyce 2012.
·
Dominik K., Kropla krwi – życia bezcenny dar, Wyd.
PROMO, Dobczyce 2013.
·
Dominik K., Słowa zaklęte w poezji (zbiór
wierszy z lat 2007-2014), Wyd. PROMO, Dobczyce 2014.
·
Dominik K., Moje Eldorado, Wyd. PROMO, Dobczyce
2016.
·
Dominik K., Nie umykaj…, Wyd. PROMO, Dobczyce
2016.
·
Dominik K., Ratajczak R., Trybuła D. P., Wspólne
słowa na kartach myśli, Wyd. KryWaj Koszalin 2017.
·
Dominik K., Droga do Emaus, Wyd. PROMO, Dobczyce
2017.
·
Dominik K., Są słowa, Wyd. Wydawnictwo i
Drukarnia Tercja, Kraków-Dobczyce 2017
Komentarze
Prześlij komentarz