Człowiek z sąsiedztwa XI - Wywiad z Mariuszem Greenem
Człowiek z sąsiedztwa XI - Wywiad z Mariuszem Greenem
1. Czym
jest dla ciebie poezja?
Poezja to oczy
i szept duszy, to bilet w podróż przez inne światy. Jest
pomostem między zabieganą rzeczywistością, a
chwilą emocji,
wzruszeń. Spojrzeniem
w świat, kiedy niepostrzegalne zaczyna malować swój
obraz. Jest także często rozmową z samym z sobą, bo
tak naprawdę nic nie jest tym, co się nam wydaje, a życie jest zbyt
krótkie, aby pozwolić
mu
przejść obok bez choćby chwili wrażliwości, która ociera
się o codzienność.
nocny ptak
z tomiku „Pod maską nocy”
delikatnie
niczym bose stopy
gdzie zbłądzony oddech trąca srebro
tuląc płatki kwiatu twarzy
z żebra sen księżycem pada
w obudzone nocą trawy
poprzez woal ust wilgoci
pozbawianej codzienności świtu
płoną w kroplach oczy rosy
niczym tęskne gwiazdy nieba
uchylone marzeniami duszy
czerwień serca topi słowa
dłoń smakuje ciepła skóry
obraz we śnie żywym wstaje
rozwiewając włosy szeptem
bezdech nocy sięga dalej
nieskończoność nuty łączy
w tarczy westchnień śpiewu ptaka
słowik ukołysał księżyc
- sen ulepił z żebra słońce
gdzie zbłądzony oddech trąca srebro
tuląc płatki kwiatu twarzy
z żebra sen księżycem pada
w obudzone nocą trawy
poprzez woal ust wilgoci
pozbawianej codzienności świtu
płoną w kroplach oczy rosy
niczym tęskne gwiazdy nieba
uchylone marzeniami duszy
czerwień serca topi słowa
dłoń smakuje ciepła skóry
obraz we śnie żywym wstaje
rozwiewając włosy szeptem
bezdech nocy sięga dalej
nieskończoność nuty łączy
w tarczy westchnień śpiewu ptaka
słowik ukołysał księżyc
- sen ulepił z żebra słońce
2. Kim
jest poeta?
Każdy człowiek jest wyjątkowy i
jakże inny. Wszechświat myśli płynie jak rzeka. Biegnące dni w chwilach radości i smutku
doświadczają nas
wszystkich. Przecież nikt nie jest w tym jedyny. Kim więc jest poeta? Poeta
jest tym, który potrafi nie tylko to dostrzec, ale i
wejrzeć do środka. Unieść obraz tego, co czyni z nas człowieka. Wolność, troskę, miłość, zrozumienie, aby
wewnątrz mogła wypłynąć nad pęd
codzienności. Stać się
dla ludzi, w oczach sercem i duszą.
3. Jak
stać się poetą?
Na początku przede wszystkim dużo czytać, aż
myśli same zaczną pukać do drzwi. Jednak
same
myśli
to nie
wszystko. Uważam, że
najważniejsze jest umieć
obserwować życie. Przymierzać czas, wszystko to, co nas otacza z każdej możliwej
strony, zachowując
dystans do siebie. Ważne, aby umieć zobaczyć w tym
właśnie samego siebie. Musimy pamiętać również, że każdy dzień dostarcza nam nowe emocje (smutek, radość, zachwyt, złość,
miłość, rozczarowanie, itd.). Ważne więc, aby umieć to oddzielać. Aby one nie
wkraczały, nie wywierały wpływu na życie, które chcemy dostrzec.
Wtedy możemy naprawdę dotrzeć do świata nawet tego małego,
codziennego, odnajdując w mim emocje i nazwać je wszystkie po imieniu. Potem ubrać w słowa tak, aby
czytający mógł je powoli rozebrać do nagiej duszy.
4. Jak
powstają twoje wiersze?
Ciągle są w głowie. Często ich nie zapisuję. Jedynie posłucham
porozmawiam z nimi w myślach. Narodziny mają przeważnie ze źródła emocji, jakie widzimy w życiu. Czasem wpływ
mają
również książki, filmy, namalowane obrazy
czy przyroda. Chyba to wszystko składa się na wyobraźnię i jakąś moją wewnętrzną naturę,
która lubi zobaczyć obraz słów. Posłuchać go i pobyć w tym świecie. Część z nich
powstaje również podyktowana tematem związanym z daną okolicznością (wieczorek, temat warsztatu, spotkania itp.).
Słowa
z tomiku „Słowa”
cichutko uśmiechasz cały
i delikatnie na paluszkach
patrzą twe piękne oczy
lubię jak szukasz mojej dłoni
mrucząc swym szeptem
bo wtedy znika wszystko, co smutne
wiesz
ludzie i koty są dla siebie stworzeni
i wcale nie dlatego, że łatwiej o kota
niż o człowieka…
i delikatnie na paluszkach
patrzą twe piękne oczy
lubię jak szukasz mojej dłoni
mrucząc swym szeptem
bo wtedy znika wszystko, co smutne
wiesz
ludzie i koty są dla siebie stworzeni
i wcale nie dlatego, że łatwiej o kota
niż o człowieka…
5. Dlaczego
poezja? Czemu piszesz wiersze? Jak to się zaczęło?
Pierwszy wiersz był bardzo przypadkowy. Nie pamiętam,
która to była
klasa szkoły podstawowej. Pamiętam tylko jak
na
przerwie dowiedziałem
się, że było zadanie domowe polegające na tym, aby znaleźć i napisać wiersz na dzień matki. Nie było już czasu na bibliotekę,
więc
napisałem własny. Mimo dobrej oceny jednak ziarno nie wzeszło. Czekało do szkoły średniej.
Ale
i tam, mimo dwóch
zaproszeń
na konkursy, zwiędło.
Być może nie był to jeszcze czas. Przełom nastąpił wraz
z Internetem. Pojawiły się strony z wierszami, fora i blogi. Miałem też
większy bagaż doświadczeń płynących z obserwacji życia. Dużo jeździłem, dużo rozmawiałem i widziałem.
W środku
zaczęły pukać
słowa i obrazy.
Uchyliłem te drzwi pisząc pod pseudonimem Green
Green. Dla dlaczego poezja? Ona była zawsze tam w środku, czekała
na
dzień, kiedy ją
w sobie
naprawdę
odnajdę. Myślę, że to nie ja ją
wybrałem, tylko ona
mnie.
Nie
wiem na ile jestem jej godny, ale mam dla niej wiele wdzięczności. Dziś piszę wiersze, ponieważ
nadają one
szczególnej barwy
w życiu. A czasem nawet jeden
kolor potrafi
mieć
wiele odcieni.
6. Gdzie
szukasz inspiracji? Co napełnia cię natchnieniem? Co cię motywuje?
7. Czym
jest talent? Czym jest natchnienie? Skąd się biorą?
Talent, jak sądzę, posiada dwa źródła. Jedno
źródło to narodziny życia, a wraz z nią dar, jaki otrzymujemy. Drugie źródło,
czy raczej ścieżka albo etap, to szlifowanie predyspozycji, jakie dana osoba
posiada. Talent to coś, dzięki czemu ktoś robi to samo lepiej od innych.
Pamiętam moją babcię, miała wrodzony talent do robienia domowych wędlin. Być
może, dlatego używamy słowa poezja, odnosząc się do smaku w ustach. Żartuję, ale
talent ma bardzo długą listę zdolności, tego, co dokonują jedni ludzie lepiej
od innych.
w duszy
z tomiku „łza”
próbowałem
nie tęsknić
ściągałem skórę
i siadałem obok duszy
myślałem
że jak zapomnę o sobie
to przestanę istnieć
a wtedy umrze serce
nie wiedziałem
że świat żyje w duszy
i będę tęsknił
już wiecznie
ściągałem skórę
i siadałem obok duszy
myślałem
że jak zapomnę o sobie
to przestanę istnieć
a wtedy umrze serce
nie wiedziałem
że świat żyje w duszy
i będę tęsknił
już wiecznie
Natchnieniem jest na pewno emocjonalnym
wpływem na umysł. I nie doszukuję się tu żadnych sił nadprzyrodzonych. W każdym
jest natchnienie, które pod wpływem impulsu rozbudza myśli do działania. A w
połączeniu z inspiracją objawia się twórczo. I niesie nas na żaglach, jak łódź
po wodzie, stając się najlepszą motywacją do kolejnej podróży. Wystarczy zatem
mała iskra emocji w tym, co chcemy, co umiemy zobaczyć, a rozpalone myśli
uwolnią kolejne natchnienie.
Inspiracją może być wszystko. Przyroda,
obraz, książka, film, nawet przypadkowa rozmową czy miejsce, w którym się
znajdujemy. Jest wszystkim tym, co potrafimy w czymś dostrzec i mamy pomysł do
działania, tworzenia, gdzie jakiś naturalny odruch popycha nas do tego.
Skąd się bierze inspiracja? A skąd biorą się
pasje człowieka? Przyjemność, miłość, wewnętrzny głos, chęć przebywania w tym,
co lubimy. Zdecydowanie jest ona czynnością niż stanem oczekiwania na cud. Z
każdym dniem, doświadczeniem i zamiłowaniem do naszej pasji staję się niejako
odruchem świadomym i wypracowanym. Bez niej nie było by niczego. Nie tylko
sztuki, ale wszystkiego, co rozwija ludzkość na kolejny stopień cywilizacji. Bo
życie bez pasji jest jak ziarno rzucone na piaski pustyni czekające na deszcz...
8. Kiedy
sięgasz po pióro? W jakich sytuacjach?
Na pewno sytuacja jest inna u piszących
zawodowo. Mnie często cieszy już to, że mogę poprzebywać w tym, co sprawia mi
przyjemność. Lecz nie można zapominać o czytelniku i dzielić się z nim myślą,
emocjami, obrazem słowa. Oczywiście pisanie nie wynika tylko z tego, co lubię.
Zdarza się, że trzeba sięgnąć po pióro pod konkretny temat np. jakiegoś
wieczorku, czy w inspiracji do obrazów. Lub też, kiedy pozwala czas i jest np. ciekawy temat
warsztatów. Są też dni, kiedy w środku jakaś tęsknota za piórem o nie się
dopomina. Być może emocje, jakie wsiąkają z wszystkiego, co postrzegamy w
połączeniu z tym, co lubimy są najczęściej tą dłonią, która podaje pióro, aby
zapisać zaistniałe chwile.
9. Co
ci przeszkadza w pisaniu?
Kiedy jest zbyt wiele myśli naraz. I tu już
nic więcej nie dopiszę, bo w zasadzie hałas, otoczenie nie większego wpływu.
kałuża
z tomiku „Łza”
nie
jestem deszczem
to
tylko kałuża
rozdeptana
butami
-
nie, nie narzekam
przecież
nie szyba
nie
rozbiją kamieniami
to
tylko woda
- a
ja jej łzami...
10.
Jak sobie radzisz ze zniechęceniem?
Trochę to zabrzmi dziwnie, ale lubię zniechęcenie. Wtedy można uciec
od
myśli. Pooddychać lasem, wodą, nie widzieć czegoś w czymś więcej. Teraz wyjdzie
masło maślane, bo to po jakimś czasie zniechęcenie się zniechęca. Myśli wracają i pukają do drzwi wyobraźni. Zniechęcenie
więc pełni tu dobrą rolę, nie próbuję tego zmieniać, ani z tym walczyć.
Jest czas na
fotografię, wędkarstwo, na wiele innych rzeczy. Być może jest
inaczej jak ktoś ma tylko jedną pasję lub
czuje presje zawodową.
11.
Jak rozwijasz swój warsztat poetycki?
Z pewnością czytanie literatury pięknej jest
najlepszą drogą w rozwoju. Jak i spojrzenie raz jeszcze we własne wiersze,
inaczej, ze szczyptą krytyki. Analizą świadomości, z jaką były pisane.
Oczywiście jest przygoda, pasja, lecz kiedy decydujemy się dzielić słowem
pisanym, powinniśmy wiedzieć jak ono zostanie dostarczone do odbiorcy.
Przecież jeden uśmiech czy jedna łza są
bezcenne dla autora. Słowa mają barwę, dźwięk, zapach jak i wiele emocji.
Staram się ich dotknąć i chyba to obecnie jest najważniejszym warsztatem.
12.
Twoje książki poetyckie – jak powstały? O czym
są? Dlaczego takie, a nie inne wiersze?
Pierwszy tomik „Spod skrzydeł nocy”, powstał
z myślą pamiątki. Chyba każdy, kto pisze, chce mieć ten swój pierwszy tomik
bardziej dla siebie, niż z myślą jego sprzedania. Wiersze przeplatane są
obserwacją życia, które nas otacza. Powstają z danej chwili, emocji, wydarzeń.
Z inspiracji do obrazu czy tekstu. Przedostatni tomik „Łza” ma dużo wierszy
smutnych. Jeżeli potrafimy dostrzec smutek, wtedy przychodzi chwila refleksji,
aby spojrzeć w te małe, nawet najdrobniejsze rzeczy i docenić w nich radość. W
ostatnim tomiku „Słowa” starłem się przenieść jak najwięcej emocji na obraz.
Słowa mają w sobie wiele magii, ale nie będę zdradzał, zachęcam do
przeczytania. Po pierwszym tomiku kolejne przyszły nieco łatwiej. Kiedy wiesz,
że wiersze są czytane, dostajesz pytania gdzie, można kupić, to powstają one
również z myślą o innych. Nie jest to jakaś wielka grupa odbiorców, ale na
dzielenie się przygodą z poezją daje dodatkową przyjemność. Przecież poezja
jest duszą tego świata.
13.
Biogram: kilka słów o mnie (do stopki pod
tekstem)
W kilku słowach o sobie. Zwykły człowiek, który spojrzał, nie żeby patrzeć, ale żeby spróbować zrozumieć to, co wszyscy nazywają duszą.
Obecnie członek koszalińskiej grupy
literackiej Literomograf z dorobkiem sześciu tomików wierszy:
·
Spod skrzydeł nocy,
·
W cieniach nocy,
·
Pod maska nocy,
·
Szeptem,
·
Łza,
·
Słowa.
Wiersze moje można też znaleźć w
Antologiach:
·
Poezja współczesna o wielu twarzach,
·
Peron literacki 2 i 3,
·
W deszczu słów
·
Zza kotary cz.2
Oraz w broszurkach
okolicznościowych:
·
Bo szczęście potrzebuje i ciebie,
·
Zostaw mnie, jako swoją tajemnicę,
·
Koszalińska Niezapominajka 2018.
W sumie 14
publikacji, jak dobra Dawidowa liczba, czy będzie ostatnia nie wiem. Oczywiście na końcu każdego tomiku
znajduje się o mnie
informacja. Więc serdecznie zapraszam,
może nie
tyle, co do zapoznania się z nią, ale do spojrzenia na to, co znamy przez moje wiersze.
Na zakończenie zaprezentuję się więc wierszem
nagrodzonym w konkursie Koszalińskiej Niezapominajki 2018:
kawa
z tomiku „Łza”
gdyby tak
chociaż na chwile
marzenie obudzić kawą,
unieść ciepło na dłoni
i serce poczuć w opuszkach.
a potem ustami smak zmienić,
otworzyć drzwi w filiżance
i przytulić wschodzący uśmiech.
gdyby tak...
chociaż przez chwilę,
czas zmielić jak ziarno
zalać wrzątkiem
i poczuć jak pachnie.
- powiedz tylko,
że też lubisz kawę
marzenie obudzić kawą,
unieść ciepło na dłoni
i serce poczuć w opuszkach.
a potem ustami smak zmienić,
otworzyć drzwi w filiżance
i przytulić wschodzący uśmiech.
gdyby tak...
chociaż przez chwilę,
czas zmielić jak ziarno
zalać wrzątkiem
i poczuć jak pachnie.
- powiedz tylko,
że też lubisz kawę
Komentarze
Prześlij komentarz